Tak. | 51% - 74 | |||||
Nie. | 48% - 70 | |||||
|
Użytkownik
ja akurat uzywam swiatel drogowych tylko jezeli jezdze w jakims kretym terenie z mala widocznoscia (las/pagorki itd) badz jezeli przemieszczam sie z predkoscia przekraczajaca pewne limity
Offline
Użytkownik
Tomek napisał:
Nigdy nie migam długimi pojazdom wyjeżdżającym z boku gdyż mogą to opacznie zrozumieć.Najwyżej jak klient zachowuje się a normalnie zapalam długie niezależnie od warunków pogodowych.Czyli staram się używać świateł długich jako sygnalizatora.
A wy jak cały czas macie włączone światła długie jak sygnalizujecie że będziesz wyprzedzać że jedziesz szybciej niż ten przed tobą
w zasadzie Tomek masz racje, ale skoro nie migasz swiatlami do kogos kto wyjezdza z boku to jak taki baran zrozumie ze go przepuszczasz.ja migam i zwykle dziala.poza tym skoro uzywasz ich jako sygnalizatora to to jest taki wlasnie niepisany sygnal ,chociaz kazdy instruktor tego ci nie powie.
druga sprawa jak chce wyprzedzic kogos to wlaczam kierunek ( i nie mow ze Ty nie sygnalizujesz w ten sposob),bo taka jest zasada.
ale jezeli uzywa sie dlugich rozsadnie ,myslac o tych przed toba to mysle, ze w pewnych warunkach warto je wlaczyc nawet w dzien.
Offline
Modern-Father
Jacekrysiek napisał:
Tomek napisał:
...Nigdy nie migam długimi pojazdom wyjeżdżającym z boku gdyż mogą to opacznie zrozumieć.Najwyżej jak klient zachowuje się a normalnie zapalam długie niezależnie od warunków pogodowych.Czyli staram się używać świateł długich jako sygnalizatora.
A wy jak cały czas macie włączone światła długie jak sygnalizujecie że będziesz wyprzedzać że jedziesz szybciej niż ten przed tobąw zasadzie Tomek masz racje, ale skoro nie migasz swiatlami do kogos kto wyjezdza z boku to jak taki baran zrozumie ze go przepuszczasz.ja migam i zwykle dziala...Ciach
Widzę że za mało zrozumiale napisałem
Jak mam zamiar puścić to mignę mu .Chodziło mi o sytuację ze widzisz czający się samochód z bocznej drogi ty lecisz sobie przelotową i co?
I ja wtedy zapalam długie żeby delikwent mnie zobaczył i zrozumiał że się jednak nie zmieści.
Spotkałem się z sytuacją że wyjeżdżając z bocznej drogi puszką MOTOCYKLISTA MIGNĄ mi długimi co odczytałem ze mnie puszcza.Mało brakowało-ale wydało.Był na tyle beszczelny ze wyskoczył do mnie z ryj... Poklepaliśmy się mało kulturalnie bo mnie na krzyk to nie bierze.
Jacekrysiek napisał:
poza tym skoro uzywasz ich jako sygnalizatora to to jest taki wlasnie niepisany sygnal ,chociaz kazdy instruktor tego ci nie powie.
Ja to wiem ty to wiesz ale nie wszyscy wiedza jak to używać.Niektórzy tylko znają 2 mignięcia to Policja-a to g.. prawda to oznacza niebezpieczeństwo-może być wypadek,korek za zakrętem,plicja itd.
Jacekrysiek napisał:
druga sprawa jak chce wyprzedzic kogos to wlaczam kierunek ( i nie mow ze Ty nie sygnalizujesz w ten sposob),bo taka jest zasada.
Nie wpadajmy w skrajności w skrajność,Nawet nie wiem jak ten fragment sugestję skomentować
Jacekrysiek napisał:
ale jezeli uzywa sie dlugich rozsadnie ,myslac o tych przed toba to mysle, ze w pewnych warunkach warto je wlaczyc nawet w dzien.
Do tego zmierzam i to miałem na myśli.Ale nie żeby jeździć na długich cały czas.Bo to MOIM ZDANIEM głupota.
Offline
Użytkownik
Tomek napisał:
.........
o wlasnie chodzilo mi dokladnie o ten motyw z wyjazdem z bocznej .rzeczywiscie dobre zagranie.a ze Ciebie na gadke nie bierze to przy pisanym jeszcze spokojniej widze reagujesz.a z tym miganiem na policje rzeczywiscie sa jakies dwa migniecia trzy migniecia.??mnie jak ktos miga to ogolnie to odbieram jako ZWOLNIJ I SIE PILNUJ BO NIE WIADOMO CO CIE CZEKA ZA ROGIEM albo cos mi sie urywa przy moto.
aha sorki za ta sugestie z migaczem.
Ostatnio edytowany przez Jacekrysiek (2008-06-03 14:39:19)
Offline
Modern-Father
Bo ja nadzwyczaj spokojny człowiek jestem Czasami
Offline
Użytkownik
a ta opone w avatarze to zgniatasz z radosci czy ze zlosci?
Offline
Modern-Father
Z radości
Offline
Użytkownik
Włączam drogowe jak jadę np.dwupasmówką na ,której osiąga się znaczne prędkości i co 500 m jest skrzyżowanie z sygnalizatorem lub bez i samochody włączają się do ruchu.(często jeden rzut okiem takiego kierowcy...nie jedzie żaden samochód wg.nich to rura na główną...i centralnie pod motocykl..!!! tak to już jest z odruchami kierowców...lepiej zapobiegać jakkolwiek.
Offline
Użytkownik
Ja w dzień jeżdżę na długich, choć mam n-ke. Zauważyłem, że mam mniej wymuszeń i przy wyprzedzaniu nikt nie spycha mnie z drogi. W nocy "normalnie".
Offline
Użytkownik
zawsze na dlugich. w Albanii poszedl mi przekaznik albo cos i nie mam mijania;) (przedtem- dlugie w dzian na trasie dluzszej, tak to mijania) tyle ze niewiele jezdze noca. od kiedy to sie stalo- 3 miesiace, 1 osoba mi mrugnela. minalem w nocy 3 patrole policji stojace i lapiace i zaden mnie nie zatrzymal. nie oslepia widocznie. mam nke 96rok.
nigdy mi nie przeszkadzalo jak z przeciwka motocyklisci mieli dlugie. naprawde, nawet zanim zaczalem motocyklem jezdzic.
a zaczalem wlaczac na trasach dlugie jak mi 3 razy tiry zaczely wyprzedzac z naprzeciwka idac na czolowke. nie wiem czemu, albo mialy w dupie, albo myslaly ze jade nie wiem, skuterem chyba. 2 razy zaliczylem pobocze w tamtych sytuacjach i raz zatrzymalem sie zupelnie.
nki nie maja mocnych swiatel, jestem swiecie przekonany ze jadac w dzien na dlugich nikomu krzywdy nie wyrzadzam
Offline
Użytkownik
jak jeżdżę w mieście i poza miastem na 2pasmowej to zawsze na krótkich swiatłach ,
drogi drugorzędne i wiochy zawsze na długich
Offline
Użytkownik
Ja jeżdżę na długich .Mój Bandziorek choć piękny i młody ( 650 SA woda ) światła ma gorsze od roweru .Często jeżdżę w nocy na długich i jeszcze nikt mi nie zasygnalizował ,że go oślepiam. Niedowierzając poprosiłem znajomego by sprawdził jadąc z naprzeciwka i stwierdził ,że świecę mocno ale nie rażąco.
Offline
Modern-Father
I tu przerażenie(Moje zdanie jest jakie jest) ale jako że wiemy jakie są światła w Dziorku to się nie dziwie takim wynikom.
Offline
Użytkownik
Ja jeżdżę na mijania choć mam B6 S ale tylko dlatego że mam xenon
Offline
Pogotowie warsztatowe
Nadal nie rozumiem po co latać na długich? Powoduje się zagrożenie.. Jak się chce być bardziej widoczny, to polecam xenon a w obawie przed lewoskrętem i wymuszeniem pierwszeństwa polecam zmniejszyć prędkość.. Światła nam nic nie pomogą jak rozwścieczony koleś z kryzysem wieku średniego zepchnie nas z drogi bo chwile wcześniej jakiś "pie.. ny" motocyklista oślepił go długimi.
Offline