Użytkownik
Nie chcę tego robić żeby tak jeździć, bo uważam że sprzęgło skoro jest to znaczy że trzeba go używać. Ale po prostu chciałem spróbować. I wolę nie mieć takich przygód
Offline
Użytkownik
a powiedzcie mi w jaki sposob robicie przygazowke bez sprzegla zmieniajac biegi w dol, bo na logike by wychodzilo ze nie robicie nic poza wcisnienciem dzwigni biegu do dolu i zostawiacie silnikowi i skrzyni wyrownanie roznicy w obrotach pomiedzy biegami ?
Offline
w dol sie nie zrzuca bez sprzegla.
nawet w moto gp do tego sprzegla uzywaja
Offline
Użytkownik
No wiem kojarze ze nawet w motogp/sbk zrzucaja ze sprzeglem ale w temacie o redukcji poruszyli temat zmiany biegow bez sprzegla to przyszlo mi wlasnie do glowy ze moze maja jakis specjalny patent, o ktorym jeszcze nie wiem
Offline
Użytkownik
w górę nie na pewno też się przyglądam zawsze
tam nie ma czasu na sprzęgło a przy hamowaniu jest jak najbardziej
ale w dół tak
Offline
Godfather
Nie wiem czy wiecie ale w motoGP biegi maja na odwrot - do gory to redukcja, do dolu to wyzszy bieg.
Offline
Użytkownik
Nie tylko w motogp maja zamieniony sposob zmiany biegow - w wiekszosci motocykli z przeznaczeniem na tor tak jest.
Przygazowki robia przy redukcji normalnie, tylko zwroccie uwage na szybkosc przygazowki i redukcji poszczegolnych biegow (sprzeglem machaja tak jakby robili prawie hamowanie pulsacyjne hehe)
Offline
Użytkownik
masher1000 napisał:
Nie wiem czy wiecie ale w motoGP biegi maja na odwrot - do gory to redukcja, do dolu to wyzszy bieg.
a dlaczego? a bo jak jadą w mocnym złożeniu na wyjściu i chcą dać bieg wyżej, to po prostu jest tak łatwiej (czyt. nie musi dawać stopy pod dźwignię, co by mogło skutkować zahaczeniem o asfalt)
Ostatnio edytowany przez And'GP (2008-09-30 00:06:13)
Offline
Modern-Father
masher1000 napisał:
Nie wiem czy wiecie ale w motoGP biegi maja na odwrot - do gory to redukcja, do dolu to wyzszy bieg.
Nie wszyscy
Offline
a ja dzisiaj musiałem wracać 30km do domu bez sprzęgła (ułamana klamka). No i powiem szczerze daje rade. Najgorzej ruszyć, patrzyli się na mnie jak na oszołoma. A ja odpychałem się nóżkami jak najszybciej i jedyneczke W korku było najciężej. W sumie tylko raz się zatrzymałem przez 30km
Tak więc, jak ktoś nie umie zmieniać biegów bez sprzęgła to radzę poćwiczyć. Może się przydać, tak jak mi dzisiaj.
Offline