no i dlatego potem sie jezdzi po schodach.ale tak na powaznie no wiadomo ze nie da sie zjezdzic tych wszstkich sciezek.i dlatego wlasnie po to to wszystko.NASA  i inne technologie .wszystko sie w to miesza ale ja sie na tym i tak nie znam .dla mnie mapa na kartce papieru ,najlepiej jak jeszcze sam sobie ja narysuje i jazda w teren. a jak ktos powie ze jak sie jedzie w dziki terento lepiej gps.to skoro dziki teren to dzikie sposoby.slonce i gwiazdy i wio na galileusza. skoro ma byc przygoda to na maxa. jak troche plywalem po baltyku to byla mapa a gps gdzies w bakistach schowany na wypadek stormu.to samo mysle z jazda moto.dobrze jest jak sie gdzies jedzie i tam sie dojedzie a czy to jest przez francje czy belgie.jak sie ktos spieszy to sa autostrady.a jak ktos patrzy na droge i wie gdzie jedzie to wszytko jest przeciez opisane na autostradach czy to w uk cz yw niemczech.przeciez jezdzicie i widzicie .a jak ktos zle zjechal - serch chyba pisal- to znaczy ze niepotrzebnie patrzyl na nawigacje .jest droga patrzyszna droge.nikt mi nie powie ze w niemczech cos jest zle oznaczone.przeciez jezdzicie i widzicie ze jst dobrze.ale wracajac do tematu.w prezencie to na gwiazdke to bym mogl dostac jakiegos gps z mocowaniem albo bez.najlepije takiego co ma radek .widzilem i rzeczywoscie niezle cacko

ja zanim sie zdecyduje cos kupic to pewnie beda wizjery z wyswietlaczem mapy.po prostu nie interesuje sie nowymi technologiami i boje sie ze sobie nie poradze z tymi mapami i tylko wydam kase i po pol roku znowu oddam bratu ,ktory najwiecej korzysta na moich wpadkach.ale jak ktos ma i cigle sobie tam wgrywa te mapki uaktualnia i sie interesi to spoko.ja tam zawsze mam telefon i jak sie zgubie to dzwonie do przyjaciela i juz...

a kto bedzie moim starszym bratem.? najbardziej to sie brachool zdziwil jak mu zostwilem na podowrku yamahe xj600 i powiedzialem: musisz tylko zatankowac i zmienic imie w papierach.no i tak dostala mu sie yamaha
a wracajac do tych nawigacji. jest jakis model co ma  takie wielkie przyciski zeby w rekawiczkach obslugiwac.

ok dzieki .a lusterka chyba w katalogu louisa albo polo nie patrzyles.cos chyba podobnego bylo.

Jacekrysiek napisał:

...po prostu nie interesuje sie nowymi technologiami i boje sie ze sobie nie poradze z tymi mapami i tylko wydam kase i po pol roku znowu oddam bratu ,ktory najwiecej korzysta na moich wpadkach.ale jak ktos ma i cigle sobie tam wgrywa te mapki uaktualnia i sie interesi to spoko...

To nie jest tak nie oszukujmy sie że przecież nie powstają u nas drogi jak grzyby po deszczu i nie jest tak ze po roku już stare mapy są nieaktualne i nie da sie jeździć ... jak masz mape z przed 3 lat np to wiadomo ze może ona trochę sie rozbiegać z rzeczywistością czasami ale raczej nie tak znowu znacznie a jak ktoś ma głowe na karku to sobie tablicami przy drodze pomoże i tez dojedzie ... a co jakiś tam dłuższy okres czasu można dać nawet komuś znajomemu kto sie tym zajmuje uaktualni wszystko i bedzie git albo nawet samemu dla rozrywki sie tym zająć wiec nie ma źle ...

a co do wyświetlacza dotykowego i rękawic motocyklowych to tak jak niewiem już kto ale ktoś wcześniej pisał że te przeznaczone do motocykli i do "kieszeni" (turystyczne) one mają taki wyświetlacz i takie przyciski że ja sobie na moim podczas jazdy (na moto!) w rekawiczkach dane wpisywałem. wiec jak na moto to przedewszystkim bez rysika!

Marwiłbym się wątłościłą takiego rozwiązania. To co dobre jest na rower nie koniecznie będzie dobre na motocyklu gdzie jadąc przykladowo 120 km/h wpadasz w stosunkowo niewielką dziurę i może być po twoim palmtopie z gps'em bo zapiecie po prostu nie wytrzyma i peknie. Ja mam specjalne mocowanie do palmtopa amerykanskiej firmy RAM Mount. Bawilem w wysylke ze stanow ale z tego co wiem jest jakas firma co sciaga to od niedawna do Polski i sprzedaje po normalnych cenach. Ich mocowania sa robione z lotniczego aluminium a same "chwytaki" sa pod konkretne modele urzadzen.

Coś tak czuje że się zdecyduje na coś takiego.Chociaż będę miał pewność że mój palmtop nie zacznie latac